piątek, 26 października 2012

USA z zachodu na wschód - Bodie Ghost Town

 

Bodie Ghost Town to kolejna atrakcja, która znajduje się w okolicy Yosemite National Park. Warto zahaczyć o to miejsce, bo panuje tu niepowtarzalny klimat. 

Wszystko zaczęło się w 1859 roku, kiedy trafiła tu grupa poszukiwaczy złota. W ciągu kilkunastu lat niewielki obóz górniczy zamienił się w dobrze prosperujące, samowystarczalne miasteczko o populacji 5000-7000 ludzi i z 2000 budynków. Ludzie przeprowadzali się tu całymi rodzinami, licząc na pracę w kopalni i szybkie bogactwo. Miasteczko w okresie swojej świetności wyprodukowało złoto warte 34 miliony dolarów. 

kopalnia                                                                   

Bodie położone było na odludziu, musiało więc być samowystarczalne. Znajdował się tam bank, ochotnicza straż pożarna, zespól muzyczny, linia kolejowa, związki zawodowe, wydawnictwo, więzienie, warsztat samochodowy, stacja paliw, tartak, kościół, restauracje, hotele. Na głównej ulicy roiło się od saloonów, a pojedynki i burdy były na porządku dziennym. 

W miasteczku znajdowała się "ulica czerwonych latarni" oraz China Town. Niedaleko był też cmentarz, którego ślady pozostały do dziś. 

Pierwsze groźne sygnały upadku miasta pojawiły się w 1912 roku. Zaczęto zamykać kopalnie, gdyż przestały one przynosić znaczące zyski.W 1920 roku liczba ludności wynosiła zaledwie 120.

Dziś Bodie to tylko niewielka część dawnego miasta. Zachowało się ok. 110 budynków, które pozostały w takim stanie, w jakim opuścili je ich mieszkańcy.




 wnętrze domu                                                         

 
opał przygotowany na zimę                                     

Bodie co roku nawiedzane było przez srogą zimę. Od listopada do kwietnia temperatura spadała do -30 a nawet -40 stopni.


 
tartak                                                                       

 
                               
           
szkoła  z pełnym wyposażeniem                              

                                    

  restauracja                                                                  

Spacerując, można było natknąć się wszędzie na pozostałości po warsztacie samochodowym. Oprócz porozrzucanych gdzie popadnie silników i innych samochodowych części, znajdowało się tam też kilka okazów:




Widok z miasteczka na góry Sierra Nevada:


Do Bodie dojeżdżamy asfaltową droga, która przechodzi po pewnym czasie w polną. Można wybrać się osobówką bez obaw. Skoro nasza pokonała tę trasę bez szwanku, każda jest w stanie to zrobić! :)


Będąc w Ameryce rzadko mamy okazję poruszać się polną drogą, a warto. Można poczuć się jak w starym westernie. Przestrzenie są tak gigantyczne, widoki na tyle ekscytujące, że aż chce się skakać z radości!!!


1 komentarz: