niedziela, 20 października 2013

Irlandia 2013 - Dublin za dnia

Dublin, stolica Irlandii, to kulturalne i gospodarcze centrum kraju. Miasto od lat 90. przeżywa gwałtowny rozwój. Mieszka tu 1/3 Irlandczyków, a obcokrajowców spotyka się na każdym kroku. Co ma w sobie to miejsce, że przyciąga ludzi z całego świata?

Dublin nie jest miastem wyjątkowo atrakcyjnym turystycznie. Niewiele obiektów może pochwalić się dłuższą niż co najwyżej 300-letnią historią. Aby zwiedzić najważniejsze atrakcje, wystarczyłoby kilka dni. My spędziliśmy tam dwa tygodnie. Na początku obawiałam się, że zwyczajnie możemy się nudzić, ale nic podobnego. Dublin odkrył przed nami oblicze, jakiego się nie spodziewaliśmy, które urzekło nas całkowicie i sprawiło, że nie chciało się wyjeżdżać...

Mieszkaliśmy po północnej stronie brzegu Liffey, zaledwie 5 min spacerkiem dzieliło nas od O'Connell Street. Po wyjściu z hostelu tuż za rogiem zaczynała się ruchliwa dzielnica sklepów, barów, restauracji. Bywało, że drogę do The Spire przemierzaliśmy kilka razy dziennie. Nieważne o jakiej porze, zawsze panował tam ruch.



 

 

 

Północny brzeg rzeki zachęca do zakupów i oferuje duży wybór barów i restauracji, po południowej stronie natomiast znajdują się największe atrakcje turystyczne miasta.

 

 

 

Trinity College

Uczelnia została założona w 1592 r. przez królową Elżbietę I. Jej absolwentami są takie postaci jak Samuel Beckett, Edmund Burke, Jonathan Swift, Oscar Wilde. Najbardziej interesującym obiektem kompleksu jest biblioteka z lat 1712-1732, której wielkim skarbem jest The Book of Kells z VIII w. z czterema ewangeliami. Zabytek liczy 680 zdobionych stronic - każdego dnia prezentowana jest inna.


 

 St. Patrick's Cathedral

Katedra przez wieki odgrywała główną rolę w irlandzkiej historii. 93 m długości dają jej status najdłuższego kościoła w Irlandii. W środku znajdują się liczne grobowce i pomniki. Warto wybrać się do katedry podczas występu chóru - podobno (bo niestety nam nie udało się sprawdzić) robi wrażenie.

 


Dublinia oraz Christchurch

Katedra Kościoła Chrystusowego to najstarszy zabytek Dublina - świątynia została wybudowana w XIII w., jednak obecny wygląd zawdzięcza radykalnym rekonstrukcjom  przeprowadzonym w latach 1871-1878. W gmachu połączonym z katedrą mostem mieści się wystawa zatytułowana 'Dublinia', która prezentuje historię stolicy.


Kilmainham Gaol

Duże wrażenie wywarła we mnie wizyta w Kilmainham Gaol - dawnym brytyjskim więzieniu wzniesionym w 1789 r. Więziono tu Irlandczyków walczących o niepodległość. W latach wielkiego głodu zamykano tu ludzi, który dopuszczali się drobnych przestępstw na tle braku żywności. Najmłodszy więzień miał zaledwie kilka lat i został skazany za kradzież chleba na kilka miesięcy więzienia.







Grafton Street

Ulica Grafton jest zamknięta dla pojazdów. Mimo szerokiego deptaku, ulica jest zatłoczona niezależnie od pory dnia. Rano idąc na zajęcia, mijałam tłumy ludzi spieszących się do pracy z kawą i gazetą w ręce. W godzinach popołudniowych trudno było przejść. Artyści - zespoły i pojedynczy wokaliści skupiali wokół siebie tłumy. 

 

 

 

Wejścia na Grafton Street strzeże Molly Malone - naturalnych rozmiarów figura pięknej sprzedawczyni ryb, która zmarła młodo z powodu Febry. W figurce wzrok przyciągają jej pełne ponętne kształty - dekolt Molly nawiązuje zapewne do legendy, która głosi, iż Molly sprzedawała ryby w dzień, natomiast w nocy oddawała własne ciało.


St. Steven's Green

Grafton Street  prowadzi do głównego wejścia do popularnego w Dublinie parku. W XVIII i XIX w. alejki parku stanowiły miejsce spacerów śmietanki towarzyskiej miasta. 



 Georgian Dublin

Przyjemny spacer po parku doprowadzi nas do, wg mnie, najpiękniejszej dzielnicy - Dublina gregoriańskiego. W jednej ze stylowych kamienic znajdowała się szkoła, w której miałam zajęcia, więc w tej dzielnicy byłam codziennie. Bardzo mnie to cieszyło. Spacer wzdłuż klimatycznych budynków sprawiał mi  ogromną przyjemność. Codziennie z jednakowym zainteresowaniem przyglądałam się kolorowym drzwiom i wymyślnym kołatkom.





Famine Memorial

Spacerując wzdłuż północnego brzegu rzeki, natknąć się można na Pomnik Ofiar Głodu, będący upamiętnieniem tych, którzy umarli z głodu podczas klęski głodowej w latach 1845-1849.



To nie wszytko, co w Dublinie robić można. Nie wszytko też, co my zrobiliśmy. Warto wybrać się do National Library, National History Museum, Dublin Castle, City Hall, Guiness Brewery, Old Jameson's Destillery. Możliwości jest sporo, jednak tego, czym my się w Dublinie zachwyciliśmy, nie widać za dnia...

Późno się zrobiło... O kolejnym, tym razem nocnym, ale wcale nie mrocznym obliczu Dublina, opowiem innym razem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz