czwartek, 30 lipca 2020

Islandia... niskobudżetowo


Marzysz o Islandii, ale wydaje ci się, że nie masz na to pieniędzy?
Też tak myśleliśmy.
Polecieliśmy, przeżyliśmy, wróciliśmy i nie trzeba było zaciągnąć kredytu.
Jak to zrobić?
Poczytaj! Mam dla ciebie kilka rad.

    jez. Keiro

Na Islandii wszystko jest drogie. Nocleg, samochód, jedzenie, bilety wstępu. Jest to jeden z najdroższych kierunków, ale trzeba przyznać, że wart swojej ceny. Szczególnie wtedy, gdy zastosujesz kilka trików, aby zmniejszyć koszty.




1. Nocleg
Łożko w pokoju wieloosobowym to koszt 100-200 zł. Ja osobiście nie potrzebuję luksusów, ale lubię mieć pokój z mężem na wyłączność. Wspólna łazienka mnie nie odstrasza, jednak fajnie jest mieć czajnik, dostęp do kuchni, by zjeść śniadanie, a to już dodatkowe koszty. Jak na zakwaterowaniu przyciąć koszty? Backpackerzy podpowiedzą - weź namiot! Rzeczywiście namiot gwarantuje nam darmowe spanie. Na Islandii można rozłożyć się legalnie na dziko na 1 noc. Ale... co jeśli przez 4 doby ciągle wieje i pada A ty masz bagaż podręczny i namiot ci się zwyczajnie nie mieści? Możesz kupić go na miejscu, choć to dość kosztowne. Z resztą potem musisz go zostawić :/. Nie zdecydowaliśmy się na to rozwiązanie. Za to poszukaliśmy noclegów na air.bnb. Wybieraliśmy nowe oferty. Niesprawdzone. Takie się dopiero rozkręcają. Szukają klientów. Są tańsze. Nie mają opinii, więc chcą je pozyskać. Ryzykowne? Pamiętaj, to nie Polska 20 lat temu, gdzie nietrudno spotkać oszustów i krętaczy. Tu ludzie wierzą w uczciwość. Są sobie przyjaźni. Na Islandii mieliśmy wspaniałe noclegi. Z sentymentem wspominam drewniany domek z widokiem na równinę oraz nocleg u Johna, z którym przegadałam cały wieczór.

     nasz domek w Laugarvatn z widokiem na równinę



2. Samochód
Tych kosztów nie unikniesz. Musisz mieć środek transportu. Musisz opłacić ubezpieczenie. Możesz poszperać w ofertach, poszukać najtańszej, ale koszty będą podobne. Jak można tu przyciąć wydatki? Znajdź towarzystwo! W samochodzie jest 5 miejsc. Po co podróżować we dwoje? My odwiedziliśmy Islandię w piątkę, więc koszty się rozłożyły. Gdybyśmy jednak jechali we dwoje, na forach poszukalibyśmy towarzystwa. Do zabawy jak i po to by podzielić koszty.
Jeśli chodzi o wybór auta, wynajmujemy zawsze ekonomiczne. Bywa że w cenie podwyższają nam standard. Ubezpieczamy w zewnętrznej firmie - tak jest taniej. Nie dbamy o wygodę - te kilka dni za cenę kilkuset złotych można się przemęczyć.

3. Atrakcje
Blue Lagoon - bilet wstępu, najuboższy, to koszt ok 170 zł za osobę. Gdy podróżujesz ze swoją połówką, wasz budżet jest obciążony już o 340 zł. A gdzie reszta wydatków?
Co z tym zrobić?
Zrób plan miejsc, które chcesz zobaczyć, a następnie dokonaj małej selekcji. Zastanów się i oceń, czy naprawdę musisz tam pójść? Czy nie ma darmowej wersji, tańszego odpowiednika? Czy miejsce, za które trzeba zapłacić miliony monet nie jest przypadkiem nieco przereklamowane... Czy przypadkiem w rzeczywistości ma niewiele wspólnego z obrazkami z katalogów.



jeziorko Keiro - wstęp ok. 12 zł/os




Thingvellir - miejsce, gdzie stykają się dwie płyty kontynentalne: euroazjatycka i północnoamerykańska; wstęp - za darmo





Strokkur Geyser - obszar geotermalny - wstęp za darmo


Wodospad Gulfoss - za darmo


Czarna plaża Reynisfjara - wstęp darmowy

Wodospad Skogafoss - za darmo




Pola geotermalne Gunnuhver - za darmo




Południowo-zachodnie wybrzeże Islandii. Kamieniste i wietrzne.


jezioro Kleifarvatn - czarna ziemia, czarna plaża, czarne skały, piękne widoki, idealne miejsce na piknik



Reykjanesfólkvangur - park geotermalny

4. Gorące źródła.

Islandia to kraina wody i ognia. Ogromne złoża magmy gotującej się w szczelinach pomiędzy płytami litosfery podgrzewają skorupę ziemską. Zgromadzone ciśnienie musi znaleźć ujście. W rezultacie Islandia to kraina gejzerów i gorących źródeł. Takich zupełnie za darmo! Dzikich! Często prywatnych, ale, bądźmy szczerzy, ogólnodostępnych. Bo nikt ich nie pilnuje. U źródła często możemy znaleźć szopkę, aby się przebrać. Wewnątrz jest karteczka informacyjna od właściciela. Hotspoty (bo tak są nazywane) bywają wybrukowane niczym prawdziwe baseny. W internecie jest mapa gorących źródeł, z której korzystaliśmy. Jest ich mnóstwo i odwiedziliśmy takich kilka. Niektóre ciężko było znaleźć, ale udało się! Do gorącej rzeki podążaliśmy ponad godzinę w deszczu i wietrze, ale warto było!
Gdzie szukać darmowych gorących źródeł?
Internet i bloggerzy przychodzą z pomocą.
Przydatne strony:
https://goldencircleiceland.com/iceland-hot-spots/

Źródło w Laugarvatn, gdzie odbywały się niegdyś chrzty Islandczyków




Hrunalaug - dzikie gorące źródło


Seljavallalaug - opuszczony darmowy basen

Hveragerdi - gorąca rzeka, za darmo

5. Jedzenie
Jakie są koszty wyżywienia na Islandii? Nie ma co czarować, jest drogo. I już nie mówię o jedzeniu w lokalach, bo tu koszty powodują zawroty głowy. Hot-dog to koszt około 20zł, obiad - 60-70 zł, piwo - 25 zł. Pozostaje supermarket i samodzielne wyżywienie, ale tu też nie jest kolorowo. Chleb - 10-15 zł, litr coca coli 7 zł, woda 2l - 5 zł, piwo - 6 zł. Jak żyć?
Co zrobiliśmy my? W naszym bagażu podręcznym przewieźliśmy 3 jednorazowe grille. Obawialiśmy się trochę, czy to przejdzie przez kontrolę bezpieczeństwa, ale nie było problemu. Oprócz tego zabraliśmy paczkę kiełbasy śląskiej, paczkę krokietów i kotletów drobiowych, chleb, ser, wędlinę. Oczywiście nie udało się nam całkowicie uniknąć kosztów wyżywienia na Islandii, ale zminimalizowaliśmy je maksymalnie. Czy to było uciążliwe? Szczerze, nie bardzo. Wręcz przeciwnie. Ciepły posiłek na czarnej wulkanicznej plaży czy przy gorącym źródle... Brzmi dobrze, prawda?

Po powrocie z Islandii podliczyliśmy koszty. Nieźle nam to wyszło. Nie było przepału, za to pozostała chrapka na więcej. 4 dni to za mało, by Islandię poznać, ale dość, aby nabrać do niej podziwu i szacunku. Za jakiś czas wybierzemy się tam na dłużej, ale tym razem nieco inaczej podejdziemy do tematu. Zapewnimy sobie większą niezależność, mobilność i samodzielność....

Super sprawa, co?

Wyprawa z namiotem po Islandii | Plan na 15 dni

Byłeś na Islandii? Co cię zachwyciło? Jakie miejsca odkryłeś Jakie techniki zastosowałeś? Co się sprawdziło? Co rozczarowało! Podziel się doświadczeniami!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz