piątek, 2 marca 2012

Paryż 2010 - Disneyland

Oficjalna strona Disneylandu w wersji polskiej



Disneyland znalazł się na naszej liście obowiązkowo. Uwielbiamy parki rozrywki! Wizyta w takim miejscu to idealna okazja, aby poczuć się i bezkarnie zachowywać się jak dziecko.

Symbol Disneylandu - zamek stworzony na wzór niemieckiego Nauschwanstein.


Jako dziecko widywałam go nie raz w telewizji czy prasie i marzyłam, żeby zobaczyć go na własne oczy. Wydawało mi się to takie nierealne. Nic dziwnego, że kiedy marzenie się spełniło, buzia cieszyła mi się od ucha do ucha!


Disneyland to bajkowa kraina. Już same widoki warte są tego, aby tam pojechać, choć ceny i tłumy odstraszają. Jeśli chodzi o atrakcje, byliśmy nieco zawiedzeni. Zdecydowanie więcej atrakcji przeznaczonych jest dla dzieci. My oczekiwaliśmy emocji...


Jednak parada, która odbywa się codziennie o 19.00 wynagrodziła nam i długie stanie w kolejkach i drogi bilet (59E za wstęp do Disney Park, 71E za wstęp do Disney Park i Walt Disney Studios). To, co dzieje się podczas parady, to istne szaleństwo!

Dzieci krzyczą, machają, wołają. Wszystko jest tak realne, że sama miałam ochotę krzyknąć: Mikiiii! :)









Pojawiły się wszystkie postacie z bajek Disneya. Towarzyszyła im muzyka, były tańce. Niesamowite!

Po całodniowym szaleństwie wyruszyliśmy w drogę powrotną. Pełni wrażeń, wspaniałych wspomnień i pomysłów na... kolejny wypad! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz