[http://blog.ebartoszyce.pl/2010/04/26/ayutthaya-pierwsze-panoramy/]
Ayutthaya
Ayutthaya przez 400 lat pełniła funkcję stolicy dawnego Syjamu. Między XIV a XVII w. przeżywała swój rozkwit, stanowiła handlowe i ekonomiczne centrum, gdzie łączyły się cywilizacje Wschodu i Zachodu. Kiedyś miasto obejmowało trzy pałace i ponad czterysta świątyń. Świetność królestwa przeminęła wraz z najazdem Birmańczyków, którzy miasto zniszczyli i spalili. Ayutthaya już nigdy nie została odbudowana, jednak do dziś zachwyca i przyciąga turystów. Ruiny budowli pałacowych i świątynnych robią wrażenie i świadczą o dawnej potędze miasta.
Historyczne centrum zostało wpisane na listę UNESCO.
[http://www.globtroter.pl/zdjecia/154417,tajlandia,,,ayutthaya,wat,phra,si,san.html]
[http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3149831,2,42,Ajutthaja.html]
Jak tam dotrzeć i czym podróżować na miejscu?
Ayutthaya znajduje się ok. 80 km na północ od Bangkoku. Początkowo myślałam o podróży samochodem, jednak koszty wcale nie prezentują się korzystnie. Dlaczego by więc nie wybrać się tam pociągiem? Podróż trwa ok. 2h i z pewnością dostarczy wielu wrażeń. Inną opcją jest autobus lub podróż łodzią.
Na miejscu popularnym środkiem transportu są rowery. Taka opcja pozwala zaoszczędzić trochę czasu, a atrakcji jest sporo, liczy się więc każdy kwadrans. Koszt wynajmu roweru na cały dzień to ok. 50 bahtów.
[http://www.80miejsc.pl/pl/na-celowniku/miejsce/36]
Ruiny świątyń i pałaców, zapomniane tajemnicze zakamarki, zarośnięte posągi - tak sobie wyobrażam Ayutthayę. Uwielbiam kroczyć śladami historii, podążać swoim własnym tempem, puszczać wodze fantazji i dawać się ponieść wyobraźni. Jednak opinie turystów bywają sprzeczne z moją wizją tego miejsca. Nie ma co się sugerować, trzeba przekonać się na własne oczy! Niech Ayutthaya zagości jako punkt czwarty na naszej liście zdobywania Tajlandii!
[http://chwytajdzien.pl/2013/12/ayutthaya/]
[http://trzymajacsiechmur.blogspot.com/2013/07/rowerem-po-ajutthaja-czyli-jeden-dzien.html]
Ja Ayutthaya zwiedziłam na rowerze i naprawdę gorąco polecam ten sposób przemieszczania się. Wypożyczenie roweru kosztuje grosze a punkty wynajmu znajdują się w wielu miejscach. Naprawdę super frajda!
OdpowiedzUsuń